Geoblog.pl    Sid    Podróże    Los(t) Andos... Cordirielas... Brazylia... Patagonia, czyli nasz dziennik z wyprawy do Boliwii i Chile.    Sid: Codzienne wpisywanie idzie dobrze. Przygotowania też.
Zwiń mapę
2008
01
sie

Sid: Codzienne wpisywanie idzie dobrze. Przygotowania też.

 
Polska
Polska, Warszawa
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 0 km
 
Mój aktualny śpiwór jest do niczego. Duży, ciężki, nie do spakowania do tej torebki po orzeszkach, która była do niego załączona.

Kupiłem nowy śpiwór. Puchowy. Re-we-la-cyj-ny. Nawet peruwiański pies bezwłosy (Peruwian Inca Orchid Dog) by w nim nie zmarzł w środku zimy na biegunie. Pakuje się do woreczka po herbacie, i to bez wysiłku. Uff.

Irmina kupiła nowy śpiwór. Mój śpiwór przy jej śpiworze wygląda, jakby go wypluł hipopotam po dwudniowym przeżuwaniu, a potem przeszło po nim stado słoni. Chyba materiał inny. A cena ta sama. Hmmm... I pierze u niej się tak rozkłada, że śpiwór wygląda jak baleronik. A mój - jak pęknięty balonik. Ech... a już było dobrze.

No dobra.

Postanowiłem oddać nowy śpiwór do sklepu i kupić taki jak ma Irmina (tylko ładniejszy).

Pierwszy sukces jest. Nietrafiony śpiwór oddany do sklepu bez problemów. Idę kupić inny.
Drugi sukces w przygotowaniu. Tzn. takich śpiworów na razie nie ma i może będą za dwa tygodnie. Czyli na cztery tygodnie przed wyjazdem jestem w punkcie wyjścia - mam ciężki, niespakowywalny śpiwór z włosia z pluszowego łosia.

Inaczej mówiąc:
Mój aktualny śpiwór jest do niczego. Duży, ciężki, nie do spakowania do tej torebki po orzeszkach, która była do niego załączona.

 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
Sid
Irmina i Wojtek
zwiedził 2.5% świata (5 państw)
Zasoby: 66 wpisów66 40 komentarzy40 499 zdjęć499 0 plików multimedialnych0