Na razie wyprawa jeszcze jakos daleko, mimo że to tylko 6 dni.
Lista niezbędnych rzeczy lezy na stole i czeka na swoja kolejkę. Wczoraj udało mi sie przyniesc prawie cala reklamowke lekow z apteki, przy okazji dostałam karte stałego klienta :-) (lepiej żeby nie byly potrzebne). Od kilku dni bierzmy Ginkofar podobno pomaga na wysokości, ale i tak czekamy na żucie koki :-)