Pierwsza i najkrotsza czesc mamy juz za soba czyli Lime, to znaczy juz jestesmy na lotnisku od 3 godzin i brakuje do wylotu tylko 5 :-)
Na lotnisku jest:
- restauracyjka
- bar z internetem
- kibelki
- dwa sklepy w tym jeden z gazetami po angielsku
- nic wiecej
W polsce powinnismy byc w czwartek wieczorem, potem spimy i jemy ile sie da pysznosci z Polski takich jak: chleb, twarog, ser zolty i ....