Geoblog.pl    Sid    Podróże    Los(t) Andos... Cordirielas... Brazylia... Patagonia, czyli nasz dziennik z wyprawy do Boliwii i Chile.    Licancabur, czyli tam i z powrotem
Zwiń mapę
2008
22
wrz

Licancabur, czyli tam i z powrotem

 
Boliwia
Boliwia, Laguna Verde
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 14459 km
 
Czas zdobyc najniedostepniejszy wulkan. Podejscie ma 1500 m w gore. Czy to duzo? Ponad 500 pieter w gore. Bez windy. Wstajemy o 4:20, jemy sniadanie i do jeepa. Irmina zostaje w bazie, kontakt przez walkie talkie co godzina. Ruszamy w gore po ciemku, przy swietle czolowek. O 5:30 robi sie jasno, mozna zgasic latarki. Okolo szostej wstaje Slonce, ale nadal jest Bardzo Zimno. Idziemy i i dziemy, zdobywamy kolejne metry w gore. Napedzany energia sloneczna zegarek , w ktory na wyprawe wyposazyl mnie brat, bardzo sie przydaje. Wskazuje, w jakim tempie posuwamy sie w gore i pozwala ocenic, ile jeszcze do konca... W pewnym momencie przewodnik (lat 61) wskazuje Bardzo Odlegly Glaz, widniejacy sporo nad nami i mowi pamietne slowa ´Tam bedzie polowa drogi´. Jakos tam doczlapujemy. Powyzej 4 700 kazde 30 metrow w gore jest dla mnie duzym wysilkiem, Arek i Staszek radza sobie lepiej, o Umberto i przewodniku nie wspomne. 150 m pod szczytem zdaje sobie sprawe, ze moge nie wejsc na gore. Jakos docieram pod ostatnie podejscie. Do szczytu 40 metrow. Z gory chlopaki wolaja niesmiertelne ´Dasz rade´, za mna Umberto zacheca ´Para Irmina, para Licancabur!´. Wchodze z trzema przystankami. Na gorze radosc i piekne widoki. Dwie grupy idace za nami rezygnuja - jedna na samym poczatku, druga obrala zla droge i musiala zawrocic.
Teraz zdaje sobie sprawe, ze trzeba zejsc poltora kilometra w dol stromym kamienistym zboczem. Chyba uznam to za remis: wszedlem na gore, ale zszedlem zupelnie bez sil... ale bylo pieknie :-)
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (9)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (1)
DODAJ KOMENTARZ
piotr4902
piotr4902 - 2008-09-27 10:21
Wojtku, czy Ty w najbliższych wyborach będziesz startował na prezydenta . Masz duże szanse. Czapeczke naszego kochanego premiera "Słońca Peru" już masz i jest Tobie w niej do twarzy.
Czy w górach po zaliczeniu x tysięcznika jest może chrzest górski???? . Bo coś nie piszesz o nagrodzie dla siebie za te wyczyny.
 
 
Sid
Irmina i Wojtek
zwiedził 2.5% świata (5 państw)
Zasoby: 66 wpisów66 40 komentarzy40 499 zdjęć499 0 plików multimedialnych0